19 kwietnia 2011

Colors

Nie przemawiają do mnie szeroko opiewane trendy kolorystyczne sezonu wiosna/lato 2011, polegające na zestawianiu ze sobą kontrastowych, wyrazistych kolorów ;P Jednak, jeśli chodzi o samą zabawę z barwami, ostatnio napatoczyła mi się pod nos strona niemieckiego artysty Roberta Bartholota. Świetne i hipnotyzujące :)





ps. kot + wskaźnik laserowy = sheer madness :D

3 komentarze:

  1. Ach, zaiste hipnotyzujące i wyśmienite w swojej prostej formie.

    Muzyka, którą mi podałaś jest bajeczna, chociaż na dłuższą metę raczej nie zagości na moich playlistach ;)

    Dzięki i pozdrawiam cieplutko,
    Kokainna.

    OdpowiedzUsuń